W piątek do naszej redakcji trafiła informacja o wniosku o odwołanie z funkcji szefowej Platformy Obywatelskiej, Anny Bańkowskiej. Zaskakujące jest, że ta sama polityk przegrała wcześniej walkę o miejsce w Sejmie z posłem Markiem Hokiem. Szczegółowe dane na ten temat uzyskaliśmy w poniedziałek, wraz z informacją o zawieszeniu w prawach partyjnych Tomasza Tamborskiego. Dokument, który wpłynął do nas, mówi, iż działania Bańkowskiej „spowodowały głębokie podziały, które wcześniej nie miały miejsca”. Informacje te potwierdził zawieszony członek PO – Tomasz Tamborski, dodając, że pod dokumentem podpisało się aż 40 osób.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do samej Anny Bańkowskiej. Oto jej reakcja: „Potwierdzam otrzymanie takiego wniosku. Niemniej jednak jest on sprzeczny ze statutem naszej partii i nie powinien być rozpatrywany. Jego uzasadnienie jest co najmniej kuriozalne, a podpisane jest przez osoby, które od lat nie są aktywne w kołobrzeskiej strukturze PO. To wywołuje oburzenie u tych członków, którzy są aktywni i ciężko pracują na rzecz partii. Wniosek ten nie wpływa na moje plany ani na to, jak zamierzam dalej pełnić funkcję przewodniczącej PO”.
Anna Bańkowska podała również, że w Regionalnym Sądzie Koleżeńskim Platformy Obywatelskiej jest prowadzone postępowanie. Wcześniejsze zawieszenie Tomasza Tamborskiego zatwierdził Rzecznik Dyscyplinarny PO.