Podczas jednego dnia służby, funkcjonariusze koszalińskiej policji zatrzymali do kontroli drogowej dwóch mężczyzn. Okazało się, że obaj panowie zignorowali nakaz sądowy i pomimo zakazu prowadzenia pojazdów, zdecydowali się wsiąść za kierownicę. Zarówno jeden, jak i drugi kierowca zostali postawieni przed obliczem sprawiedliwości i usłyszeli zarzuty.
Kontrola pierwszego z nich miała miejsce na ulicy 4 Marca. Mężczyzna, który netem opiekował się 56 lat, został zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej podczas prowadzenia jaguara. Po krótkim czasie wyszło na jaw, że posiada on aktualny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który będzie obowiązywać aż do 2026 roku. Jego sprawa została błyskawicznie rozpatrzona przez sąd, a pan musiał stawić czoła oskarżeniom.
Niewiele później, policjanci powtórzyli swój sukces na ulicy Dworcowej. Tam zatrzymali kolejnego kierowcę – tym razem był to operator forda. Podobnie jak jego poprzednik, również on nie przestrzegał sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Sąd natychmiastowo podjął decyzje w obu przypadkach. Mężczyźni zostali ukarani surowymi grzywnami, dodatkowym wydłużeniem zakazu prowadzenia pojazdów oraz zobligowaniem do wpłacenia określonej kwoty na fundusz wsparcia ofiar wypadków drogowych.