Niebezpieczne wydarzenie na Pomorzu Zachodnim: ośmioletni chłopiec poparzony przez ojczyma

Na skutek niecodziennego, tragicznego zdarzenia, które miało miejsce w wiejskiej społeczności niedaleko Świdwina w ostatni dzień ubiegłego roku, 8-letni chłopiec został hospitalizowany z powodu rozległych oparzeń. Chłopiec znalazł się pod specjalistyczną opieką w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie, a sprawę jego ojczyma przejęła lokalna policja.

Podczas nocnej zmiany sylwestrowej, młody pacjent został przyjęty do koszalińskiego szpitala. Według raportu medycznego, 30% ciała chłopca było pokryte oparzeniami, co spowodowało zagrażający życiu stan. Marzena Sutryk, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie powiedziała, że choć obecnie stan zdrowia chłopca jest stabilny, lekarze nadal nie mogą zapewnić, że jego kondycja jest dobra.

Policyjne dochodzenie prowadzone jest pod kontrolą prokuratury w Białogardzie. Zatrzymany w tej sprawie ojczym ma stawić się przed sądem. Powiatowa Komenda Policji w Świdwinie złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny – informuje Wiesław Dynek, oficer prasowy komendy.

Z informacji przekazanych przez Ewę Dziadczyk, prokurator prowadzącą sprawę wynika, że prokuratura w Białogardzie postawiła oskarżonemu zarzut znęcania się nad ośmioletnim chłopcem. Zanurzenie chłopca w wannie pełnej gorącej wody, które doprowadziło do oparzeń, jest uznawane za formę takiego znęcania.