Postępowanie śledcze ws. potencjalnej katastrofy kolejowej zakończone: dyżurny z Nosówka oskarżony, dyżurny z Koszalina uniewinniony

Śledztwo dotyczące potencjalnej katastrofy w transporcie kolejowym, w której mogły uderzyć w siebie dwa pociągi jadące w przeciwnych kierunkach po tym samym torze, zostało zakończone przez Prokuraturę Rejonową w Koszalinie. W wyniku tego śledztwa, Szymon L., dyżurny ruchu kolejowego pracujący na stacji w Nosówku, został oskarżony o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy kolejowej. Ewa Dziadczyk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, potwierdziła informację o skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko Szymonowi L. do sądu rejonowego.

Drugi ze śledczymi podejrzanych, dyżurny ruchu kolejowego ze stacji w Koszalinie, został oczyszczony z zarzutów i postępowanie przeciwko niemu zostało umorzone. Decyzja ta, o której PAP poinformowała w kwietniu, jest już prawomocna.

Podłoże dla śledztwa było incydent, który miał miejsce 19 sierpnia 2021 roku. Tego dnia, krótko po godzinie 11, na jednotorowej linii Koszalin-Białogard w Województwie Zachodniopomorskim, doszło do alarmującej sytuacji. Dwa dalekobieżne pociągi, jeden płynący z Szczecina Głównego do Olsztyna Głównego i drugi jadący w przeciwnym kierunku, znalazły się na tym samym torze jednotorowym, jadąc prosto na siebie. Katastrofa została uniknięta dzięki szybkiej reakcji maszynistów obu pociągów, którzy zdołali zatrzymać składy na wysokości Dunowa. Mimo że do katastrofy nie doszło, Prokuratura Rejonowa w Koszalinie przedstawiła zarzuty sprowadzenia jej bezpośredniego niebezpieczeństwa dyżurnym ruchu ze stacji Koszalin i Nosówko 24 sierpnia 2021 roku.