Autobus należący do prywatnego przewoźnika obsługującego obszar gminy Dygowo niespodziewanie stanął w ogniu podczas przejazdu. Kierowca pojazdu dostrzegł dym unoszący się z tyłu autobusu, co skłoniło go do natychmiastowego zjechania na pobocze drogi. To niepokojące zdarzenie miało miejsce na drodze przechodzącej przez małą miejscowość Pyszka, położoną pomiędzy Dygowem a Wrzosowem.
Kierowca postanowił wezwać pomoc, równocześnie próbując samemu stawić czoła płomieniom za pomocą gaśnicy dostępnej na pokładzie pojazdu. Niestety, aparat gaśniczy okazał się niewystarczający do stłumienia rosnącego pożaru. Pracownicy pobliskiego parku rozrywki również przybyli na miejsce zdarzenia, aby wesprzeć działania.
Okazało się, że źródłem ognia była komora silnika autobusu. Na miejsce tragedii skierowano strażaków z Wrzosowa i Dygowa oraz dodatkowy zastęp straży pożarnej z Kołobrzegu. Dopiero dzięki ich profesjonalnym i zdecydowanym działaniom, udało się opanować sytuację i ugasić pożar.
Na miejsce zdarzenia skierowano również dwa radiowozy policyjne. Funkcjonariusze dbali o zabezpieczenie terenu oraz regulowanie ruchu drogowego na czas trwania działań gaśniczych. Według nieoficjalnych informacji, kierowca podróżował samotnie, bez pasażerów. Należy przypuszczać, że do momentu usunięcia spalonego autobusu z drogi, mogą występować tam pewne utrudnienia w ruchu.